czwartek, 17 września 2009

Wpływ samooceny na moralność zachowania

Aronson i Mettee (1968) manipulowali samooceną studentów, podając im fałszywe informacje o ich osobowości. Po wypełnieniu testu osobowości jedna trzecia studentów otrzymywała pozytywne informacje o sobie - mówiono im, że wyniki tesu wskazują, iż są oni ludźmi dojrzałymi, interesującymi, głębokimi itd. Jednej trzeciej studentów dostarczano negatywnych informacji, mówiąc im, że test wykazał, iż są stosunkowo niedojrzali, nieinteresujący, raczej powierzchowni itp. Pozostałej jednej trzeciej nie podawano żadnych informacji o wynikach testu.
Bezpośrednio potem ci sami studnci mieli zaplanowane uczestnictwo w eksperymencie przeprowadzonym przez innego psychologa i nie mającym pozornie żadnego związku z wypełnianym inwentarzem osobowości. W ramach tego eksperymentu każdy badany brał udział w grze w karty przeciw któremuś ze swych kolegów. Była to gra hazardowa, w której studentom pozwolono stawiać pieniądze i powiedziano im, że będą mogli zatrzymać dla siebie wygraną. W trakcie gry badanym dawano parę okazji do popełnienia oszustwa i to w sytuacji, w której wykrycie go wydawało się niemożliwe. Sytuacja została zaaranżowanaw ten sposób, że jeśli student zdecydował się nie oszukiawać, to z pewnością poniósłby stratę, jeśli natomiast zdecydowałby się popełnić oszustwo, to mógł być pewien wygrania znacznej sumy pieniędzy.

Wyniki:
Studenci, którzy otrzymywali informacje mające na celu obniżenie ich samooceny, oszukiwali o wiele częściej niż ci, którzy otrzymywali informację podnoszącą ich samoocenę. Grupa kontrolna - a więc ci, którzy nie otrzymali żadnej informacji - zajęła miejsce dokładnie pośrodku.

Aronson, E., Mettee, D. (1968). Dishonest behavior as a function of different levels of self-esteem. Journal of Personality and Social Psychology 9, 121-127.

Osoby mające wysoką samoocenę odczuwają silniejszy dysonans w sytuacji zachowania niemoralnego dlatego też są mniej motywowane do robienia rzeczy niechlubnych. Z drugiej strony, gdy już takie zachowanie popełnią są silnie motywowani do obrony swojej samooceny stosując rozmaite techniki reinterpretacyjne, które mogą usprawiedliwić popełniony czyn (sytuacja marszałka Niesiołowskiego po wywiadzie w gazecie, w której stwierdził, że Katyń nie był ludobujstwem).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz